Wyzwania - warto je podejmować czy nie?

Hej! Z racji wolniejszego czasu jaki miałam dzięki feriom i rekolekcjom mam okazje stworzyć coś nowego dla was. Dzisiaj popisze o tym o czym dużo się mówi ale nadal mało osób się na to decyduje, a na koniec nie obejdzie się od małych inspiracji. Dodatkowo chce wspomnieć, że posty będę chciała dodawać co sobotę aczkolwiek dzisiejszy post jest małym wyjątkiem. 

Niektórzy twierdzą, że nie powinno się startować z pozycji lęku, ale przecież gdzie nie ma lęku, tam nie ma wyzwania.

Cytat, który według mnie jest bardzo dobry i może dać trochę do myślenia. Czym tak naprawdę są wyzwania.. Jest to coś co być może narzuca nam życie oraz sytuacja obecna bądź coś co sami postanowiliśmy i to od nas zależy jaki będzie tego finał. Jak ładnie jest to ujęte na internecie, że wyzwania są sprawdzianem naszej odporności, na ile umiemy się przełamać, na ile umiemy wpłynąć na siebie, "postawić się sobie". Wyzwania mogą być przeróżne tak samo jak i bariery.. zaczynając od braku wiary w siebie, wstydliwości, braku motywacji, być może sytuacja finansowa może nas ograniczać, zdanie innych osób. Ale warto pamiętać, że takie bariery jak brak wiary w siebie, wstydliwość czy brak motywacji można przełamać. Fakt - nie jest to łatwe ale jest to możliwe. Tu też pojawia się metoda małych kroków. Z dnia na dzień nie jesteśmy w 100% zmienić wszystkiego lecz każdego dnia możemy działać w tym temacie i z czasem osiągać swoje cele. Na swoim przykładzie wiem, że wstydliwość czy brak wiary w siebie są bardzo ograniczające i "dokuczliwe". I już mija kolejny miesiąc gdzie z tym walczę. Nie robisz tak naprawdę tego co chcesz albo nie robisz w całości bo gdzieś pojawia się ograniczenie. Więc do sedna, nie można tak tego zostawić! I chociaż przez pierwszy tydzień/miesiąc jest ciężko trzeba wytrwać mimo wszystko. Teraz wszystko zależy od Ciebie czego ty chcesz w życiu. Chcesz zacząć nad sobą pracować, wyjść do ludzi? Zacznij uczęszczać na zajęcia, chociażby jakiś fitness. Zumba? Aerobic? Nie dość, że jest okazja poznać nowych ludzi ale też możesz złapać masę pozytywnej energii, lepsze samopoczucie a w późniejszym czasie zobaczysz też efekty swojej pracy :) Chcesz tańczyć? Zacznij tańczyć nie patrząc na to co ktoś powie, na początku nikt nie jest perfekcjonistą i tu pojawia się metoda prób i błędów. Nie będziesz próbować to nigdy się nie nauczysz. Chcesz prowadzić bloga, a nie wierzysz w to, że Ci wyjdzie? Próbuj, może to jest coś co pokochasz,a może dzięki temu wpadniesz na inny pomysł tego co chcesz robić.
Można tak powiedzieć o wszystkim, jeżeli tylko czujesz, że chcesz zacząć robić nie czekaj aż będzie za późno. Oczywistą sprawą jest, że będzie masa obaw, lęków i gdybanie, a co będzie jak się nie uda? To jest życie, nie zawsze się wszystko udaje ale trzeba do bólu próbować, a może za pierwszym czy za piątym razem wyjdzie :)

Prawdziwe wyzwanie to walka, a nie zdobycie trofeum!

Teraz najwięcej się mówi o byciu fit, o dobrym jedzeniu, chodzeniu na siłownie, bieganiu.. W tym można robić masę wyzwań samemu sobie. Dla mnie największym wyzwaniem było pójście na siłownie, chociaż bardzo chciałam obawiałam się, że nie dam sobie rady. Wiedziałam, że przez moją wstydliwość może z tego nic nie wyjść. Szczerzę mówiąc dwa pierwsze razy na siłowni były okropne.. wstydziłam się cokolwiek robić, zapytać o rady. Im więcej osób tam przychodziło tym bardziej mnie blokowało. Chciałam zrezygnować i byłam tego blisko ale pomyślałam, że musi mi się w końcu udać, więc dalej jeździłam. Z każdą wizytą na siłowni było coraz lepiej. Ważne jest to, że jeżeli czegoś się podejmujecie, a jesteście nieśmiali żebyście mieli przy sobie kogoś kto was motywuje, zachęca, wbija do głowy, że dacie rade mimo wszystko i kogo się nie wstydzicie. 
Wszystko jest w waszych głowach i to wy decydujecie czy coś zmienicie czy nie. Nie można przejmować się innymi bo zawsze komuś coś będzie nie pasować.
Życzę wam mnóstwa sukcesów, żebyście podejmowali jak najwięcej prób, wyzwań i się nigdy nie poddawali! ♥ W życiu powinno być jak najwięcej radości, śmiechu i zabawy.
Niestety w dalszym ciągu nie możemy się doczekać lepszej pogody i jest cały czas ponuro,więc nawet fajnie zdjęć się nie robi. 
Więc, pozostaje powspominać wakacje i czekać na lepszą pogodę.

Jedne z moich ulubionych zdjęć! Połączenie spodni z dziurami( Pull&Bear )z krótkim topem ( również Pull&Bear ). 

Lity - allegro

Sweterek - H&M

Następny post już w sobotę ♥

TU MNIE ZNAJDZIECIE:

INSTAGRAM

TUMBLR

Follow my blog with Bloglovin 

W razie pytań zapraszam do zakładki kontakt.

ZAPRASZAM WAS DO SKORZYSTANIA Z KUPONU RABATOWEGO DO SKLEPU BEST WISH! NA HASŁO :  sandrakwiatek20 . OTRZYMACIE ZNIŻKĘ 20% NA CAŁY ASORTYMENT ♥
Rabat ważny do 1 maja!

Do następnego..

Sanderka xx